Co może się przydać gitarzyście – co warto mieć ?

    Dla każdego prawdziwego muzyka instrument jest priorytetem. Każdy chce mieć taki, który spełni jego oczekiwania i dlatego na szukanie tego najodpowiedniejszego gotowi jesteśmy poświecić dużo czasu. Jak już znajdziemy nasz wymarzony instrument, to warto rozejrzeć się za dodatkowymi akcesoriami, które przydadzą nam się do ćwiczenia, podczas występów i w ogóle w naszym codziennym gitarowym życiu.

    Przede wszystkim ćwicząc musimy mieć na czym siedzieć, więc warto zaopatrzyć się w odpowiednio wygodne siedzisko. Dla gitarzystów są specjalne dedykowane siedziska z wielostopniową regulacją wysokości i które posiadają również regulowany podnóżek. Odpowiednio ustawienie zapewni nam optymalny komfort grania. Do tego siedziska takie są składane więc bez większego problemu możemy je zabierać ze sobą na próby czy koncerty.

    Jeżeli już z jakiś względów odpowiada nam zwykłe krzesło lub kanapa pokojowa, to warto pomyśleć chociaż o podnóżku. Zdecydowanie wygodniej się nam będzie grało jak lewą nogę będziemy mieli wyżej. Podnóżek taki ma z reguły kilkustopniową regulację dzięki której możemy go dopasować do wzrostu grającego. Po złożeniu jest płaski i spokojnie znajdzie miejsce w futerale naszej gitary. Jak już jesteśmy przy futerałach, to warto zaopatrzyć naszą gitarę właśnie w futerał. Zdecydowanie większe bezpieczeństwo nasza gitara będzie miała zapewniona w futerale twardym (walizkowym) niż takim szmacianym. Są oczywiście też miękkie futerały, które zazwyczaj stosowane są w przypadku gitar akustycznych i klasycznych.

    W takim futerale oprócz gitary powinniśmy mieć kieszeń na nuty, które możemy sobie umieścić idąc np.: na lekcje. Jeżeli mowa o nutach, to dobrze by było je mieć na czym postawić. Na rynku jest spory wybór pulpitów na nuty. Generalnie lepiej od razu pomyśleć o takim lepszym, gdyż te najtańsze nie do końca są trwałe i stabilne. W takim droższym będziemy mieli lepsze kraniki do regulacji wysokości i nachylenia pulpitu. Te najtańsze często słabo trzymają i może się zdarzyć, że pulpit będzie nam się samoistnie obniżał, a to będzie nas niepotrzebnie rozpraszało podczas grania. Jak już mowa o graniu z nut to do ćwiczenia niezmiernie pomocny będzie metronom. Jest to urządzenie, które pozwoli w nas wyćwiczyć umiejętność równego trzymania tempa. Metronomy dzielimy na te tradycyjne, nakręcanie i elektroniczne. Bez względu na to, na który się zdecydujemy warto z tego urządzenia korzystać. Regularne ćwiczenie z metronomem daje doskonałe efekty już po kilku tygodniowym ćwiczeniu.

    Zobacz akcesoria gitarowe na https://www.ebay.com/b/Guitar-Parts-Accessories/180009/bn_2311658 oraz na akcesoria gitarowe na https://strunygitarowe.pl/pl/c/AKCESORIA-GITAROWE/136

    Równego trzymania tempa można się naprawdę nauczyć. Zanim jednak przystąpimy do ćwiczenia należy pamiętać o dobrym nastrojeniu naszej gitary. Bez względu na to czy jesteśmy początkującymi gitarzystami, czy już zaawansowanymi nie ma nic gorszego jak ćwiczenie na nienastrojonym instrumencie. Oczywiście jak macie dobry słuch, to możecie stroić gitarę na słuch. Dobrym sposobem jest też stroić gitarę w odniesieniu do jakiegoś instrumentu klawiszowego np.: pianina. Jeżeli jednak nie mamy wybitnego słuchu ani żadnego klawisza pod ręką, to zdecydowanie najlepsza opcją będzie specjalny stroik do strojenia gitar. Po zakończonym ćwiczeniu najlepiej schować gitarę do futerału. Wtedy będzie ona bezpieczna i nie będzie się kurzyć. Jeżeli natomiast np.: robimy sobie krótką przerwę pomiędzy setami podczas granego występu, to dobrze jest mieć specjalny stojak, na którym nasza gitara może sobie odpocząć. Tutaj też warto zadbać, by stojak taki był odpowiedniej jakości, tak by gitara pewnie na nim spoczywała bez obaw, że przeciąg przewróci stojak z naszym instrumentem.

    Dobrze jest mieć pod ręką jakąś bawełnianą szmatkę, którą po zakończonym graniu będziemy mogli sobie przetrzeć struny naszej gitary. Odpowiednia higiena zapewnia nie tylko wydłużenie żywotności naszego instrumentu, ale i wpływa na lepszą jakość brzmienia. Żeby tak całkiem na sucho tego nie robić, to warto zaopatrzyć się w specjalnie dedykowany kosmetyk do czyszczenia strun. Nie jest to zbytnio drogi wydatek, bo taka buteleczka kosztuje ok. 20 zł, a starcza na kilka miesięcy codziennej pielęgnacji. Ci co używają, to powinni pamiętać o zapasowych kostkach do gry. Problem może powstać, jak podczas koncertu nasza ulubiona kostka przestanie spełniać swoją rolę. I na koniec warto mieć zawsze ze sobą zapasowy zestaw strun. Tak naprawdę to nigdy nie jesteśmy wstanie przewidzieć kiedy struna nam pęknie, a z reguły dzieje się to w najmniej odpowiedniej chwili. Kilka prostych i oczywistych zasad, które wdrożone w nasze codzienne gitarowe życie pozwolą na spokojniejsze funkcjonowanie.