Struny nie są tylko cienkimi drutami, które wprawione w drgania pozwalają osiągnąć jakikolwiek dźwięk. To czy dźwięk będzie ciepły, tłusty, czy też bardziej dynamiczny, zależy od tego jak gramy, a to jak gramy zależy również od zestawu strun, który pasuje nam najbardziej.
Zestawy potrafią diametralnie różnić się od siebie, ponieważ struny są wytwarzane w różnych technologiach, mogą mieć cienkie i grube powłoki, lub być tych powłok pozbawione, jednak kwestią na którą należy zwrócić uwagę na początku jest grubość strun.
Logicznym jest, że im grubsze struny, tym więcej siły trzeba włożyć w dociśnięcie ich do progu. Im większa grubość, tym cieplejsze i bardziej mięsiste brzmienie. Tak zwane dwunastki, takie jak na przykład Ernie Ball Not Even Slinky 12-56 nie są polecane dla początkujących gitarzystów, ponieważ nie są tak wygodne jak cieńsze struny. Sprawdzają się one jednak doskonale w graniu w obniżonych strojach lub kiedy zależy nam na tłustym i mięsistym brzmieniu. To, że nie są one polecane na początek wcale nie musi oznaczać, że są one złym wyborem. Czasem założenie takiego zestawu okazuje się dobrym pomysłem, ponieważ grając na takiej grubości możemy dobrze opanować siłę nacisku palców, dzięki czemu gra na cieńszych zestawach będzie dla nas jeszcze bardziej komfortowa.
Bardzo wygodne są cienkie struny, na przykład rozmiar 9-46, który oferuje zestaw GHS Boomers Electrics, jednak nie brzmią one tak ciepło jak wcześniej wspomniane struny Ernie Ball, ale są bardzo dobrym wyborem dla wszystkich, którzy mają problemy z akordami barowymi lub podciąganiem strun, czyli tak zwanymi bendami.
Optymalną i dla wielu muzyków standardową grubością są tzw. Dziesiątki, takie jak Dunlop Super Bright. Taka grubość jest bardzo dobra na początek, bo dzięki graniu na takich strunach łatwo dowiemy się, czy potrzebujemy innej grubości.
Warto eksperymentować z rozmiarami strun, ale trzeba mieć na uwadze, że ich zbyt niska akcja nie będzie dobrze współgrać z większymi grubościami. Jeżeli wcześniej używaliśmy zestawu w rozmiarze 9-46, a akcja strun była niska, wówczas po założeniu zestawu o rozmiarze 12-56 może się okazać, że struny obijają się o progi, co nie jest pożądane. W takim przypadku należy rozważyć ustawienie menzury, choć czasami wystarczy podnieść mostek, co jest bardzo łatwym zabiegiem zwłaszcza w mostkach tune-o-matic.